Jakie karty z Wojny Krwi warto stworzyć?
Aktualizacja 10.2019
- Zaktualizowano treść artykułu w zgodzie z aktualną sytuacją w grze.
Nie każdy skusił się na zakup Wojny Krwi – w końcu „stówka” piechotą nie chodzi. To sprawia, że gracze są zmuszeni stworzyć karty z tego dodatku we własnym zakresie. Jest to o tyle trudniejsze, że karty z WK są znacznie droższe do wytworzenia niż karty z setu Homecoming i nie można ich dostać w inny sposób.
W tym poradniku omówimy sobie, które karty z Wojny Krwi są warte stworzenia. Podzielimy je sobie na dwie kategorie – karty, które można stworzyć na pewno, ponieważ będą grać zawsze, dopóki nie zostaną zmienione lub deck z nimi nie zostanie osłabiony (Najlepsze do stworzenia) i karty, które można stworzyć do gry jakimś deckiem i na przyszłość (Warte stworzenia).
Poradnik będzie stale aktualizowany!
Zanim przejdziemy do kart, przedstawię jeszcze wskazówki, którymi powinniście kierować się przy craftingu kart:
- Uniwersalność – do ilu talii będzie pasować dana karta, czy jej zdolności są uniwersalne
- Ważność – czy istnieją tańsze, ale nieco słabsze/porównywalne zamienniki bądź alternatywne buildy decku, do którego craftujemy kartę i czy dana karta jest niezbędna do działania danej talii/ile bez niej traci
- Długoterminowość w formacie – kiedy karta wyrotuje (na razie nie dotyczy Gwinta)
- Metagame – jak karta i talia z tą kartą spisuje się na twoim poziomie rankingowym
Barnaba Beckenbauer – wyśmienita karta dla Scoia’tael. Jego pozornie trudny do spełnienia warunek spełnić jest w miarę łatwo przy odpowiedniej budowie talii. Podstawa jednej z najsilniejszych talii Scoia’tael – Harmonii.
Gabor Zigrin – świetna jednostka, która może służyć albo jako bezpieczny proaktywne zagranie bądź carryover do zagrania w R2 przy drypassie przeciwnika. Do tego jest enginem, który wzmacnia się gdy po naszej stronie pojawia się Krasnolud. Bardzo dobra do talii na Krasnalach.
Keltullis – niespodzianka, od mema do mety! Keltullis dostał ogromnego buffa do siły bazowej oraz zwiększenie kosztu werbunku, co bardzo pozytywnie zadziałało na jego popularność, gdyż znalazł swoje miejsce w Zemście pod Cień Kostuchy. Bardzo dobra karta do stworzenia.
Eyck z Denesle – Eyck to tańszy Leo Bonhart czy Geralt z Rivii, ale musimy mieć Smoka w ręce, by jego Rozkaz uzyskał Zapał. Na ten moment nie ma dla niego dobrej talii, gdyż smocze karty nie grają, ale w przyszłości na pewno się to powinno zmienić, gdyż Eyck to dobra karta.
Żagnica – mocny finisher w taliach pod Rój Krabopająków. Niszczenie Trutni nigdy nie było tak satysfakcjonujące! Po reworku zdolności Roju Krabopająków oraz ze względu na dużo nowych kart Insektoidów pod Trutnie dodanych wraz z Żelazną Wolą, Żagnica na ten moment została schowana głęboko do szafy.
Dagur Dwa Ostrza – wyśmienita karta do talii z Nawałnicą Ostrzy. Jeśli przeciwnik nie ma na niego odpowiedzi lub macie last saya to najczęściej wygrywa grę w parze z Nawałnicą Ostrzy czy jakimś Rębaczem an Craite. Podstawa talii pod Rębaczy i zadawanie obrażeń wrogim jednostkom.
Miotacz Petard – artefakty to nowa zmora Gwinta, więc odpowiedzi na nie nigdy za wiele. Miotacze zawsze mogą być opcją na zapełnienie ostatnich slotów w taliach w metach z artefaktami.
Prośby Karczmarza
I jak znajdujecie najnowszy wpis w Karczmie? Co japę rozdziawia? Tak, do Ciebie mówię! Podjadłeś? Popiłeś? Dowiedziałeś się czegoś ciekawego? No! To bardzo dobrze, a teraz bądź tak miły i doceń starania starego Karczmarza dołączając do naszej wesołej kompanii!
- Ponad 3,7 tys. fanów polubiło nasz profil na Facebooku!
- Dołącz do Karczmy na Discordzie!
- Dołącz do GWINT Polska – jest nas ponad 16 tysięcy!
- Ponad 4 tys. naszych gości subskrybuje Gwint24.pl!